Jest to najpotężniejsza, jak i najbardziej niezrównoważona taktyka w całej grze. Dotyczy ona głównie gry stronnictwem Śmierci, ale Chaos i Ład również mogą ją zastosować wykupując Nekromantę w Karczmie. Celem jest tutaj uzyskanie w jak najszybszym tempie Nekromancji na poziomie arcymistrzowskim, która pozwoli wskrzeszać po walce wampiry. Nawet ich nieliczna grupa potrafi wygrać z przeważającymi siłami wroga, dzięki regenerowaniu się energią istot żywych. A zatem trzeba postarać się zdobyć jak najwięcej doświadczenia otwierając skrzynie i walcząc. Bez żadnych wspomagaczy bohater ten osiągnie arcymistrzowską Nekromancję najszybciej na dziewiątym poziomie. Jeśli wybrało się sferę Śmierci, można zbudować Dworek i przy pomocy wampirów rekrutowanych w mieście plądrować okolicę szybciej.
Istnieje też drugi sposób wykorzystania Nekromanty - walka za pomocą Trucizny i Zmęczenia. Są to czary pierwszego oraz drugiego poziomu i łatwo je wylosować w gildii. Należy wówczas zaatakować neutralny oddział posiadający wolne jednostki nie atakujące na dystans, a następnie rzucić wspomniane zaklęcia i uciekać przed wrogiem, aż trucizna zrobi swoje. Ważne aby bohater był sam, wówczas wróg ustawi się w jednym oddziale i łatwiej będzie trzymać dystans. Tą taktyką można pokonać nawet trzydzieści behemotów już na starcie, o ile ma się cierpliwość. Jeśli w gildii znajdą się takie czary jak: Spowolnienie, Ożywienie ducha i Plaga to efekt jest jeszcze lepszy.
Należy też wspomnieć o specjalnym rodzaju Nekromanty, czyli Demonologu. Łączy on magię Natury i Śmierci, co pozwala mu przywoływać ogromne ilości demonów (chochliki, cerbery, lodowe demony, jadowite pomioty i diabły - w zależności od tego jak wysokie są poziomy magii Natury i Demonologii). Problem tutaj jest tylko jeden - Nekromanta nie ma szans na zdobycie magii Natury przy awansie. To samo dotyczy Druida próbującego zdobyć magię Śmierci. Jedyną nadzieją jest nauczenie się danej magii w odpowiednim budynku lub trafienie na właściwy ołtarz.